Zawodowi programiści – mistrzowie otwartego umysłu

Zawody przyszłości – to pojęcie bardzo popularne ostatnimi czasy. Jakie profesje zaliczane są do tego elitarnego, jakby nie patrzeć, grona? Prawnik, lekarz i programista – te trzy nasuwają się jako pierwsze.

Okazuje się, że w przypadku dwóch pierwszych sprawa jest niemal dla wszystkich oczywista i zrozumiała – osoby kończące medycynę czy prawo inwestują wiele pracy i sił w zdobycie odpowiedniej wiedzy, którą następnie wykorzystują w swojej pracy. A jak wygląda sytuacja z programistami? Okazuje się, że nieco inaczej.

Co do zasady – programiści to osoby bardzo kreatywne, posiadające otwarte umysły i niemal niczym nie nieograniczoną wyobraźnię. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim dlatego, że do głównych zadań osób pełniących tę profesję jest tworzenie czegoś nowego – bez względu na to, czy jest to rozbudowany program czy mało skomplikowana aplikacja – jej twórca musi po pierwsze wiedzieć jak ją stworzyć (i tu potrzebna jest bardzo mocna wiedza z matematyki, umiejętność zastosowania jej skomplikowanych zasad w praktyce), a po drugie – musi wiedzieć jak jego dzieło będzie funkcjonowało w rzeczywistości, jak poradzić sobie z ewentualnymi problemami czy błędami, które pojawią się w obrębie jej użytkowania.

Czy mit programisty we flanelowej koszuli i w okularach ze szkłami jak denka od musztardówek jest w dzisiejszych czasach aktualny? Okazuje się, że niekoniecznie. Tak zwany „nerd” komputerowy odszedł już do lamusa. Oczywiście zdarzają się osoby preferujące ten specyficzny styl noszenia się, ale zdecydowanie należą one do wyjątków. Jak zatem wygląda statystyczny programista? Pokusiłbym się o stwierdzenie, że taka osoba nie istnieje – każdy z nich jest inny, choćby dlatego, że obraca się w różnym środowisku (małym – dużym, międzynarodowym – polskim itp.), pracuje w domu lub w firmie (praca zdalna staje siew tej profesji co raz częściej spotykana) czy ostatecznie – jest kobietą lub mężczyzną (tak tak, kobiety bardzo często decydują się podążać tą zmaskulinizowaną ścieżką zawodową).

Otwarty umysł – czyli jaki? Przede wszystkim chodzi o to, że programista musi myśleć nie tylko o tym, co tu i teraz, ale też o tym, co będzie w przyszłości – co do zasady twórca danego programu czy aplikacji musi wiedzieć, jak zachowa się jego dzieło nie tylko teraz, ale też w przyszłości – jakie błędy mogą się pojawić, na co użytkownicy mogą zwrócić uwagę itp. – takich spraw jest bardzo dużo. Chodzi o to, aby programista potrafił sobie je wyobrazić i potencjalnie wiedzieć, jak się z nimi uporać.

Programista – okazuje się, że jest to zawód przyszłości. Okazuje się, że osoby pracujące w tym zawodzie otrzymują wynagrodzenie bardzo dobre – bardzo często porównywalne (A niekiedy nawet wyższe) od lekarzy czy prawników. Nie sposób oceniać czy jest to zawód lepszy czy gorszy od pozostałych – na pewno jest przyszłościowy, dobrze opłacalny ale też trudny pełen wymagań – nie każdy odnajdzie się wśród krętych ścieżek skomplikowanego kodu. Nie każdy – ale dobry programista z całą pewnością tak.

Dziękujemy portalowi Programować.pl za współpracę merytoryczną.